Od jutra, od jutra Od jutra, od jutra Ooood jutra, od jutra Od jutra, nie będę pił
Nad placem Lola - Madonna Ma w rękach starą kondziołę I stoi na bani z wódką Wokół różyczki kradzione
Że w okół kiwne są sprawy Madonna kiwie się kiwie W niej się kochają hahary Madonna loki ma żywe
Stoi na krzywych komisariatach U stóp jej ulic głodna sfora Jej pierś na wierzchu więcej znaczy niż wszystkich melancholii słowa Jej pierś na wierzchu więcej znaczy niż melancholii słowa
Madonna ma szyk podmiejski I złote ma końce piersi A i na noc rude chmury Wielką loli głową kręci
Powie ogólnie gość szanowany Któremu w rękach gitara płacze Madonna łka przez całą noc że świat jest wielkim komisariatem Madonna łka przez całą noc że świat komisariatem
U stóp patronki narodu padają goście na klęczkach Gadają goście na klęczkach u stóp patronki narodu Od jutra wódy nie będę pił, od jutra będę inaczej żył Od jutra, od jutra, od jutra, od jutra, od jutra, od jutra nie będę pił
Od jutra wódy nie będę pił, od jutra będę inaczej żył Od jutra, od jutra, od jutra, od jutra, od jutra, od jutra, od jutra, nie będę piłTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.