Gliniano druciany plac w drewnianych barakach płacz bólem swym ściany wypełnia
Czekamy tu ja i ty na łaskę kolejnych dni więzi nas siła piekielna
Tysiące schylonych głów tysiące szeptanych słów splata się w promieniach słońca
Zmagają się rzędy ust z modlitwą do swych bóstw modlitwy tej nie słychać końca
Konwalie tak pięknie kwitną i jest cudownie
Spoglądam w twe oczy tak jak gdybym ostatni raz umrzeć miał bez pożegnania
Przed nami kolczasty drut za drutem zieleni cud rodzi się chęć miłowania
Konwalie tak pięknie kwitną i jest cudownie
Uśmiechaj się do mnie gdy otworzą się nagle drzwi i stanie w nich chwila ostatnia
Spokojna bądź nie roń łez wiesz przecież blisko jest drugi brzeg a to jest tratwa
Konwalie tak pięknie kwitną i jest cudownie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|