Piorun mnie zaburzył Nie wiedzieć czemu skąd i jak Upał ziemię kruszył Gdy nagle z hukiem z nieba spadł Wzrok mi siadł - widzę świat na różowo Popatrz jak ze wstrętem wciąż potrząsam głową Żeby choć szare sny Czasem się śniły mi
Tak chodzę wspak Kontrastów brak, Nie wiem noc czy dzień Ten nowy świat Różowy w smaku już zemdlił mnie Niby nie ma wad
A czuję jakbym sam cukier jadł Chciałbym choć jeszcze raz Znów biało-beżową mieć twarz
Ile to może potrwać? Czy jest remedium na ten fakt? Klątwa to dożywotnia? Czy odtąd tylko z różu mgła? Każdy dzień mija tak jakbym przysnął Wolałbym zarazę niż być daltonistą Dajcie kogoś kto by Szare przywrócił sny
Tak chodzę wspak Kontrastów brak, Nie wiem noc czy dzień Ten nowy świat Różowy w smaku już zemdlił mnie Niby nie ma wad A czuję jakbym sam cukier jadł Chciałbym choć jeszcze raz Znów biało-beżową mieć twarz
Czy to spisek czy pech? Został słuch, smak i węch Bo w oczach pąs Oddałbym co się da Za szarzyznę za dnia I za czarną noc Proszę Cię Boże Bo różowy świat to zło Podobne męki cierpiał Tylko Ken i Hiob
Tak chodzę wspak Kontrastów brak, Nie wiem noc czy dzień Ten nowy świat Różowy w smaku już zemdlił mnie Niby nie ma wad A czuję jakbym sam cukier jadł Chciałbym choć jeszcze raz Znów biało-beżową mieć twarz
I tak chodzę wspak Kontrastów brak, Nie wiem noc czy dzień Ten nowy świat Różowy w smaku już zemdlił mnieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.