biorę ten stan, biorę wszechświat mimo że od lat szukam swego tu miejsca proszę cię tylko o szczęście wiesz nie potrzeba mi więcej chcę złapać wdech i nie mogę, brudne myśli wciąż plączą się w mojej głowie on tak szepcze do ucha: bądź zły i nikogo nie słuchaj.
dobrze wiem jak stracić jest głos, życie daje ci cios i masz wtedy K.O. robisz mu na przekór i mocno do przodu przesz pokaż wszystkim że tak bardzo pomylili się
dźwigam ten dziwny stan, jestem z tym wszystkim sam a demony w mojej głowie śpiewają tą chorą melodię. nie chcę więcej już, nie chcę jej już słyszeć chcę tylko spokoju w głowie, tak bardzo pragnę ciszy.
próbuję złapać pion ludzka złość otacza mnie z każdej ze stron potrzebuję jedynie pomocnej dłoni ziom jednak lepiej jest czasem samemu iść na przekór wszystkim, na przekór wszystkim mimo, że słyszysz drwiący śmiech a echo niesie jego dźwięk dać życiu w pysk, nie patrzeć się za siebie, po swoje iść i łapać swoje sny mimo, że wysoka cena za to wszystko mimo, że wysoka cena za to wszystko
dźwigam ten dziwny stan, jestem z tym wszystkim sam a demony w mojej głowie śpiewają tą chorą melodię. nie chcę więcej już, nie chcę jej już słyszeć chcę tylko spokoju w głowie, tak bardzo pragnę ciszy.
nie wiem co jest grane w radio jaką przyszłość ma mój rap, co? złe sny i demony wciąż się karmią przeszedłem sporo i poznałem las rąk [grające lubimy miasto?] wciąż żyję chwilą nawet gdy latarnie gasną w głowie tylko jak zarobić bilon czuję pustkę jak jezus w rio już czułem ciebie, siebie, wierząc w miłość a gdy leżę anioły piją wino rozsypane jak domino ale jest przyjemnie a powiedz co poczujesz gdy odejdę
dźwigam ten dziwny stan, jestem z tym wszystkim sam a demony w mojej głowie śpiewają tą chorą melodię. nie chcę więcej już, nie chcę jej już słyszeć chcę tylko spokoju w głowie, tak bardzo pragnę ciszy. (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.