Nie jestem obraz by w ramki mnie brać Ja nie jestem żadna półka Nie wkładaj we mnie tych dobrych rad Bo ja lubię cyrk na kółkach
Zagłaskać mnie ubrać w lukrowy swetr Dziki orzeł w złotej klatce Ja sobie sterem ja statek i maszt Popatrz głębiej w oczy czarne
Płynę wartko w górę rzek Żaden nurt nie znosi mnie I nie dla mnie ciepły front Lubię płynąć tak pod prąd
Kiedy i gdzie jestem, wciąż szukasz mnie Ja się chowam nie za płytko Nie kupuj mnie, nie płać za każdą z cech Bo pobędę z Tobą krótko
Nie wkładaj mi w usta gotowych zdań Ja Ci nie dam się nakarmić Sama, próbuję, dotykam i chcę Też się czasem na czymś Spalić
Płynę wartko w górę rzek Żaden nurt nie znosi mnie I nie dla mnie ciepły front Lubię płynąć tak pod prąd
Jeśli szeroko otworzysz na świat Swoje wielkie martwe oczy Wyrzucisz ramki jak ciasne kajdanki Może to zrozumiesz trochę
Że gdyby z góry popatrzeć na świat To te wszystkie małe troski Jak rozsypane piegi na twarzy Urozmaicą Twoje drogi
Płynę wartko w górę rzek Żaden nurt nie znosi mnie I nie dla mnie ciepły front Lubię płynąć tak pod prądTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.