Czuję się jak obcy pośród ludzi, jakbym był z innego świata [x2]
[1]: Bóg to chyba hedonista Daje nam czas i zabiera w pizdu, Bawi się nami kiedy nadzieja pryska, Sam idę w świat, otwieram skrzydła. Szlak niełatwy z natury, Niełatwy dla ludzi, dlatego jak ptak sunę pomiędzy chmury I wybacz jak mówię, że nigdy nie wrócę -- mam plan. Oszukam Boga i to w sumie droga, Co kusi od rana, Jak budzę się, mówię że muszę to składać, Układanka, zobacz. Twarze i głosy, na talerz wybory by skonsumować z wiarą w to że wysram blask swobody, w kraju pokłóconych z prawdą. Odwróć głowę w tamtą stronę gdzie nie patrzą, Ludzie się boją konwersacji, Ja ją kocham aż za bardzo. Ślepi czy głusi, naprzeciw rozumu, Granica absurdu i wad w nas, Niektórzy w sumie się rodzą wygrani Z kajuty za burtę wyrzuca ich strach. Boimy się zmian, stereotypy Za sterami i prowadzą na mieliznę nasze życie. Szare i ciche, upchane tradycje, upadasz i giniesz A jak idziesz wbrew głosu otoczenia to masz iskrę.
[ref]: Ja biały kruk pośrodku stada, brat Nie wierzę w hasła jakie dał nam świat. Nie mierzę w to co każdy z was I wierzę w siebie -- biały kruk, a ty jedynie czarny szpak. [x2]
Czuję się jak obcy pośród ludzi, jakbym był z innego świata [x2]
[2]: Życie dostarcza emocje, wyzwala uczucia i usypia oczy, Widzimy zamglone postury przez pryzmat marzeń, Strach je gonić. Pierdolę teorie że trzeba iść za głosem stada, Wolę sam nadawać głos I sprawiać, że to stado spada w pole. Skraca ci mowę to że gadam otwarcie, Brak ci ziomek jaj Wydajesz się chory na tę chorobę Nazwaną: szary człowiek. Wyblakłe kolory, a własne wybory Motywowane tym co powiedzą oni, Jak ty chorzy na brak własnej woli. Tutaj zmuszony do chłodu, Wokoło natura sprowadza do grobu uczucia i plany, zostajemy w dołku skuci problemami. Smuci to że każdy z tej jebanej populacji Mógłby wstać i zadziałać tak by zabić te koszmary. ale ilu to robi, co drugi wciąż narzeka, Sam narzekam na tych ludzi tu i teraz, chuj nie przekaz.
[ref]: Ja biały kruk pośrodku stada, brat Nie wierzę w hasła jakie dał nam świat. Nie mierzę w to co każdy z was I wierzę w siebie -- biały kruk, a ty jedynie czarny szpak. [x2]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.