Żyje po to by jeździć jak mawiał nasz brat Malina Tego dreszczyku emocji nie da Ci żadna dziewczyna, miłości do jednośladów, która często kończy życie lecz musisz tego spróbować, żeby znaleźć się na szczycie. Już od małolata mocno kocham motocykle marzeniem, zostać dawcą, odpuścić życie zwykłe bicie serca motocykla manetka w prawej dłoni, Trzeba żyć w przekonaniu, że śmierć nas nie dogoni. Gdy zobaczysz na zegarze 200 na godzinę, zwolnij, zatrzymaj motor pomyśl o swojej rodzinie Umiesz zwolnić na prostej, to prawdziwe męstwo, jeśli śmierć Cię dogoni bliskim będzie bardzo ciężko Jestem jeszcze młody, nie chce żegnać się ze światem, jeśli zginę na motorze, zginę jako bohater. To jest moja droga, wystarczą tylko 2 koła od zamiłowania tylko kostucha zabrać zdoła.
To jest moja droga życia, która sam wybrałem jeśli zginę na motorze, wiedz że mocno go kochałem To jest moja droga życia, która jadę dalej odważni nie żyją wiecznie, lecz tchórze nie żyją wcale (x2)
To jest nasza wiara, mamy swoje przykazanie, które zawsze odmawiamy ziomek kładąc się do spania Wszyscy jesteśmy braćmi, nasze życie to pościg nie ważne czy 50'tka czy sześćset pojemności. Pokochaliśmy pasje, która nie ma litości trzeba jeździć z głową, wbij to do świadomości Dla każdego lewa w górę, znicz dla poległego brata Mamy tylko dwa koła dzięki którym można latać 1, 2, 3, zakręt na kolanie, jedziemy obok siebie, wszyscy ramie w ramie. To jest własnie pasja, która nas wszystkich łączy, nawet mimo śmierci nasza droga nigdy się nie skończy. Są nas miliony, Św. Krzysztof ma co robić, jeśli masz marzenie trzeba zmiany w życiu swoim wnosić. To co jest nie osiągalne często wydaje się lepsze, szerokości, przyczepności na każdym kilometrze.
To jest moja droga życia, która sam wybrałem jeśli zginę na motorze, wiedz że mocno go kochałem To jest moja droga życia, która jadę dalej odważni nie żyją wiecznie, lecz tchórze nie żyją wcale (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.