Moje serce bije szybko, jak ludzie którzy tworzyli historię i za to oddali wszystko sto procent pasji, nie by tylko jakoś wyszło dlatego dzięki temu pewnie patrzę w przyszłość Każdy z nas robi na własny rachunek Mamy gdzieś, że (?) tą strukturę Za to co kocham jestem gotów stanąć murem i realizuję szybko swoje plany-powoli nie sunę Nigdy To jakbym pędził dwieście na godzinę Wyłączył światła i był pewny że dzisiaj nie zginę Choć znam tych co stracili wszystko w jedną chwilę Miliony prób przy nich stawiam na adrenalinę Życie nocą, seks, kluby, dawka ponad normę Przymusowa dieta na którą przechodził portfel Dziwko, nigdy nie mów co jest dla mnie dobre, bo kocham każdą rzecz, którą traktujesz jako problem Żyć szybko, umierać młodo jakoś nie boli mnie ten fakt, że umieram co noc Nawet nie myślę by wołać o pomoc, bo i tak ściągało w dół mnie Twoje każde słowo Błądzić w mroku, by znaleźć spokój Nigdy nie odnalazłem szukając go krok po kroku Gdy cisza wokół zabiera oddech bloków Tylko sprawdza czy najgorsze jesteś przeżyć gotów No i co, to nie czas na zmartwienia Jesteśmy tacy sami chociaż wszystko się zmienia Grają na ziemi, dążymy do unicestwienia My tylko spełniamy marzenia Jesteśmy zbyt młodzi, by wracać do domu nocą traktujemy go jak hotel, no więc kurwa po co? Pijani jak neony, które w naszych głowach błądzą światła miast, które w naszych głowach błądząTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.