Ślady Twoich słów ciągle w sobie mam Wciąż rodzą nowe sensy, znaczą więcej Niż rozumieć bym chciał
Słyszę Twój szept, może to sen Nie czuję nic, mam w głowie tylko chaos Wiem to znowu Ty, nie znaczę nic Nic nie ma sensu, prócz Twych palców Na mojej szyi i znowu żyję Zaciskam wargi z bólu Jeszcze, powiedź mi wreszcie Powiedz kim jestem dla Ciebie
I nie żałuj słów One żyją wciąż Wiją się w paroksyzmach Twoich wyznań Znaczą każdy mój krok
Czekam na znak, kolejny gest Słysze Twój szept - to tylko wiatr za oknem Wciąż nie czuję nic, nie znaczę nic Nic nie ma sensu prócz Twych palców Na mojej szyi i znowu żyję Odwracam wzrok ze wstydu Jeszcze powiedz mi wreszcie Powiedz kim jestem dla Ciebie
Ślady Twoich słów ciągle w sobie mam Wciąż rodzą nowe sensy, znaczą więcej Niż rozumieć bym chciał
Jesteś nocą, jesteś dniem Jesteś moim najgorszym snem W każdej chwili możesz mnie mieć
Jesteś prawdą, jestem w niej Kiedy zaciskasz palce wiem Jesteś najprawdziwszym snem
Ślady Twoich słów, one żyją wciąż Wiją się w paroksyzmach Twoich wyznań Znaczą każdy mój krok
Palą jak diabli Palą jak diabli Palą jak diabli Palą jak diabli BoląTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.