Patrz, spadają liście Październik odlicza godziny Wiatr w kominku przysnął Nadzieja częstuje płomyki
Mówi, że kiedyś powróci I jesień obdaruje czerwienią Jak stary podróżnik z butów wyzuty Melancholią po ziemi się ściele
Słuchaj, pulsują myśli Już tylko minuty do zimy Grudzień spóźniony puka Przytula samotne dziewczyny
Mówi, że kiedyś powróci I serca obdaruje czerwienią Ogień rozpali, umysyły otuli Jesienną bezsenną pościelą
Obiecał, że kiedyś powróci I serca obdaruje czerwienią Jak stary podróżnik z butów wyzuty Melancholią po ziemi się ściele
Obiecał, że kiedyś powróci I twarze obdaruje uśmiechem Radość przyniesie i łzy Twe osuszy Bezwietrznym, zimowym oddechem Bezwietrznym, zimowym oddechem Bezwietrznym, zimowym oddechemTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.