Ujrzałem na prywatnej ją imprezie I patrzę i oczom swym nie wierzę Myślałem, że wiało będzie nudą A nagle tu przede mną takie cudo Dziewczyna jest urocza jak diablica W drzwiach staje, ciałem się zachwycam Niejeden chłopak szedłby za nią w ogień Lecz niezły tu potrzebny jest czarodziej
Ref.: Justyna, na zawsze chciałbym ją zatrzymać W jej oczach mieszka jakaś siła Tak na mnie działa, że odpływam Justyna, jak lampka czerwonego wina Ach, wdziękiem swoim mnie upija To czarodziejka, nie dziewczyna
Nieśmiało puszczam do niej perskie oko I czas mój poświęcam jej z ochotą Czy wyśle mi spojrzenie choć ukradkiem I oczy nasze zejdą się przypadkiem A może by fantazji puścić wodze Pomarzyć o wspólnej życia drodze Jak cudnie skraść by było jej całusa Bo taka wielka dręczy mnie pokusa
Ref.: Justyna, na zawsze chciałbym ją zatrzymać W jej oczach mieszka jakaś siła Tak na mnie działa, że odpływam Justyna, jak lampka czerwonego wina Ach, wdziękiem swoim mnie upija To czarodziejka, nie dziewczyna
( - Halo! - Cześć Justynka! Słyszałaś, jaką Mamzel piosenkę o Tobie napisał? No! To jest nuta, a nie jakieś pitu pitu!)
Ref.: Justyna, na zawsze chciałbym ją zatrzymać W jej oczach mieszka jakaś siła Tak na mnie działa, że odpływam Justyna, jak lampka czerwonego wina Ach, wdziękiem swoim mnie upija To czarodziejka, nie dziewczynaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.