To ja dziki nowy prymityw nie mam dzidy a złe nawyki pożeram serca mówisz coś przestań minimum słów a maksimum uczuć
i lecę lecę lecę lecę lecę przed siebie i nie wiem nie wiem nie wiem nie wiem lepiej nie wiedzieć
to ja nowy dziki nowy prymityw ta cała kultura plemienny rytuał odkąd słowo zastąpił obraz ja już nie czytam wolę was oglądać
i lecę lecę lecę lecę przed siebie i lecę lecę zejdź mi z drogi
ou yeeeah życie to safari są tu drapieżniki i ofiary ej a ty kim jesteś mięsem czy jednym z kanibali ou yeeeah oczy z tyłu głowy jesteś słaby ha jesteś zjedzony o dziki kotek a potem zwierzę staje sie oswojone
dziwny nerw on cały czas we mnie jest treser pokazuje bat mówi skacz pif paf wystrzał nurkuje w płonącą obręcz bardzo dobrze bardzo bardzo dobrze
i lecę lecę lecę lecę przed siebie cały czas stopy liżą płomienie
nieomylni specjaliści od gadki szmatki ja jestem inny niezdarny mały olbrzym instynktowny zew gdy chce Cie klepnąć w dupę oni chcą ją mieć już rośnie im słupek
ref.x2
merdaj ogonem podaj łapę kocieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.