Staruszek zegar umarł tej nocy Przegrał swój wyścig z czasem Z godnością zamknął zmęczone oczy W domku z piernika pod lasem Długo się męczył nim śmierć go dopadła W boleści odliczał godziny Ostatnie tchnienie i jęk wahadła Wydał w asyście rodziny
Łagodne światło czerwcowej luny Pieści krągłości cyfer Zaciera ręce tęgawy anioł W piekle już czeka Lucyfer
Żałobę przywdział czarny kocur Wierny druh z czasów młodości Nikt nie wie co w sercu swoim poczuł Gryząc pazury z żałości Przestały tykać miedziane serca Stanęły w biegu trybiki Blaszana tarcza zbladła cierpiąca Znieruchomiały wskazówki
Łagodne światło czerwcowej luny Pieści krągłości cyfer Zaciera ręce tęgawy anioł W piekle już czeka Lucyfer Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|