Wyciągnięty z szuflady List pożółkły i kruchy Jakąś strunę poruszył Sypnął wspomnień okruchy Dotyk dłoni nieśmiały Ukradkowe spojrzenie Nocne wierszy pisanie Zakazane marzenie
Znów minął rok jak jeden dzień Lecz każde z nas goni już własny cień
Potem wspólna wędrówka I po grudzie i w słońcu Aż wystygło ognisko I zagasło nam w końcu Każde innym poboczem Za innym drogowskazem A w dwie strony przeciwne Nie możemy iść razem
Znów minął rok jak jeden dzień Lecz każde z nas goni już własny cień
Tyle czasu minęło Skronie nam posrebrzyło Łez wylewać nie warto Na nic nam już ta miłość Nie przytulą się cienie Z plecakami na szczycie Szlak mój pusty bez Ciebie Gdzieś tam biegnie przez życie
Znów minął rok jak jeden dzień Lecz każde z nas goni już własny cieńTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.