Jestem marginesem społecznym Wkurwiam się na wszystko jak jakiś zgred Mówią mi, że piszę fajne wersy Nie chcesz takich pisać, wiesz, ciągle czuję gniew Nienawidzę siebie oraz ludzi z miasta Nienawidzę ludzi głupi, głupich ludzi w klatkach Jesteście zamknięci na wolność A ja znów na jebaną dorosłość Nie zarabiam ani grosza Kupuję zdrapki w kioskach jak stara baba Może kiedyś wygram w lotka Nie będę miał co jeść, to zagram w trudnych sprawach Jestem marginesem społecznym Mam podarte spodnie, w kurwę glupie teksty W głowie mam zbrodnie i chce zabić was Zniszczyć wszystko i pójść dalej spać Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|