Dedykuję to ćpunom z całej polski Wjk co za bit Skaczcie pod to z okien mordy Kiedy płoną mosty, wybuchają bomby Dachują kabaryny Nie ma już ratunku, rozkmiń Nie ma kontroli, nie ma kontroli Nie ma jebanej kontroli Nie mam zasięgu, już żadnej pomocy Zostaje przyłożyć pistolet do skroni i klik
Nie ma już nic Nie ma tu białych i różowych piks Nie ma tu ścierwa i zniknął ten weed Kwasy i grzyby zniknęły tu dziś Nie ma opio Nie latają z wygrzaną mordą Mam schizy odkąd pamiętam Ale żyję non-stop To mnie przytłacza kurwa Chciałbym spierdalać kurwa Nie widzę światła kurwa Wszystko poznikało kurwa Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|