(MAŁPA) Znasz mój styl, daję teksty z głębi serca I staram się upchnąć dużo energii w wersach Piszę dla moich ludzi w różnych miejscach Co biorą woski z półki lub plik z MySpace'a Gram dla kumpli, co szanują te rymy jak matkę Bo wiedzą, że żaden z nich nie znalazł się tu przypadkiem Miałem to rzucić a wysyłam pod klatkę Kolejne zwrotki, które zatrzęsą tym miastem Ty przyznasz mi rację i odetchniesz z ulgą Inni włączą taśmę i znów się wkurwią Patrz! Ich kolana dziś znów się ugną Bo jestem tu, weź ich płyty i spuść to gówno Ulice mówią, że jestem już blisko I wpadłem, żeby włożyć kij w mrowisko Chcę pokazać Ci Hip-Hop i wypuszczam tą epkę Bo wiem, że nikt nie zrobiłby tego lepiej
(OXON) Czy to będzie mój sukces, gdy ten rap będzie wszędzie tu wkrótce Choć jestem dumny gdy tłum słuchać mych słów chce Nie świadczy o jakości, że narobisz fanów "hufce?" Jak nawiniesz o zwale, ćpaniu i wódce Dzieciaki wierzą w rap, on często jest jedyną szansą Lecz zamiast czerpać wartość, wierzą kretynom w kłamstwo Zero odpowiedzialności, śmierć winowajcom Co przez marny nośnik łamią młodych bezkrytyczną farsą I rosną nam jełopy, dla których wzorem narcyzm Bezmózgie robocopy zapatrzone w starszych A czym starszy tym głupszy i tak jebani głupcy Robią rap by móc cokolwiek najebani dupczyć Wystarczy marny utarg i to, że słuchacz klaszcze A na koncercie weźmie nastukana dupa w paszczę Najniższy standard, jak na to tutaj patrzę Znów płyta, znów to samo. (Jak tam posłuchasz? Zawsze.)
(ZEUS) Nie miałem nic oprócz tych kilku wersów kilku blizn i bitów w sercu nie podbił list mój zespół mieliśmy zgnić w tym miejscu, wiem czas to sęp nad głową Ty rozglądasz się, nie wszyscy są z sobą gdy osiągasz cel nie wszyscy są sobą bo by coś mieć trzeba bardziej chcieć niż wszyscy obok he czasem trzeba się wymyślić na nowo gdy życzliwi Ci stają się myśliwymi, zmylić pogoń się wysilić zdrowo iść swoją drogą z uniesioną głową kiedy Ci wokoło mówią Ci, że to co robisz to dno bo można nie mieć nic, ale być kimś to być sobą czasem być z kimś to naprawdę żyć jak Gogol choć miasta zwodzą nas wzrok psuje smog można nie mieć nic, ale wiele sił na następny krokTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.