Z myśli i skojarzeń nierealny budujesz świat Ujęty w rytm kilku mało ważnych słów Nad pustą stroną trwonisz chwile raz po raz By o mnie znów stworzyć sto wymyślonych prawd
Prawie w każdą noc patrzysz w niebo, ciekawy tak Z czytanych gwiazd przepowiedni przyszłych dni Chcesz oddzielić wszystkie myśli od przyziemnych spraw Kolejny wiersz piszesz, by mój znaleźć ślad
Wiedz, poeto, gdy napiszesz swój kolejny wiersz By obraz mój znaleźć bielszy ponad śnieg: Daleko ciągle szukasz, a przecież na ulicy co dzień Tak prawdziwą możesz znaleźć mnie, gdybyś chciał
Gdybyś z tych urojeń zrezygnował przynajmniej raz Z obłoków zszedł i na ziemię spojrzeć chciał Pewnie już byś zdążył poznać tej miłości kształt Co inna jest niż twój wiersz, bo taka jak ja
Umiesz tylko marzyć i z rozpaczy włosy rwiesz Gdy spełnić się nie chce zapisany sen Skrzydła wyobrażeń niosą cię w zamknięty krąg W odległy świat, tam gdzie sen nie spełnia się
Wiedz, poeto, gdy napiszesz swój kolejny wiersz By obraz mój znaleźć bielszy ponad śnieg: Daleko ciągle szukasz, a przecież na ulicy co dzień Tak prawdziwą możesz znaleźć mnie, gdybyś chciał
Daleko ciągle szukasz, a przecież na ulicy co dzień Tak prawdziwą możesz znaleźć mnie, gdybyś chciałTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.