Za mahoniowym blatem Schowana tu przed światem Wciąż czekam na znajomy dobrze dźwięk
Bezsenny świat wpisany Pomiędzy cztery ściany Oddycham, choć powietrza coraz mniej
Uuu, jaki dziwny świat Świat pół łez, pół tonów W słuchawce telefonu
Zadzwoń, bo ta cisza mży tęsknotą Błądzi wciąż, nadziei nie przynosząc Zadzwoń, bo ta cisza płacze deszczem Zimno z nią, więc proszę zadzwoń wreszcie
I nie zapomnij proszę, Że pod tym szklanym kloszem Umieram wciąż czekając na twój znak
Uuu, jaki zimny świat Świat pół łez, pół tonów W słuchawce telefonu
Zadzwoń, bo ta cisza mży tęsknotą Błądzi wciąż nadziei nie przynosząc Zadzwoń, bo ta cisza płacze deszczem Zimno z nią, więc proszę zadzwoń wreszcie
Kropla po kropli opada Jeszcze czas... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|