Jeśli coś Ci mogę dać To nie oczekuj słów, Wielkich i mądrych słów Co przywrócą światu ład
Chcę rozpalić morze, nim Nadciągnie wielki chłód Nim codzienność wróci znów Do znajomych dobrze miejsc
Nie obiecam więcej niż Więcej niż jeden błysk Więcej niż nagły dreszcz Niż huragan, burzę krwi
Nic nie rodzi się by trwać Dłużej niż zechce Dłużej niż zachwyca baśń W tajemnicy naszych ciał
Labirynty Twoich dróg Chronią samotność, kryją łzy Wciąż uciekasz, wyważasz drzwi Labirynty Twoich dróg Kocham tak, jak Ty Tak, tak jak Ty
To, co chcę Ci dać Uderzą jak w białe żagle słony wiatr Leć lekki tak, swobodny jak Na bezkresnym niebie ptak
Jeśli coś Ci mogę dać To nie oczekuj słów Wielkich i mądrych słów Co przywrócą światu ład
Nic nie rodzi się by trwać Dłużej niż zechce Dłużej niż zachwyca baśń W tajemnicy naszych ciał
Labirynty Twoich dróg Chronią niepokój, kryją łzy Wciąż uciekasz, wyważasz drzwi Labirynty Twoich dróg Kocham tak jak Ty Tak, tak jak Ty
To, co chcę Ci dać Uderzą jak w białe żagle słony wiatr Leć lekki tak, swobodny jak Na bezkresnym niebie ptakTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.