Jest mi tak dobrze, Gdy w swojej głowie wołasz mnie Twój jeden oddech Na kilometry niesie się Jedna wiadomość na instagramie, A ja drżę Jest mi tak dobrze, Że aż się boję że to źle
Od jednych słyszę, Że zbyt krótko ciebie znam Od innych słyszę, Że przecież nie znam cie wcale To kłamstwa gania i to jeden wielki chłam Przecież ja znam cię doskonale
Ty pozostajesz taki sam, Ja czuję, że skądś już cię znam Splecione palce po dwóch stronach ekranu Paradoksalnie dobrze wiem, Że chociaż obcym ufam mniej To w ciebie leję sekretami jak z kranu
Jest mi tak dobrze, Gdy w swojej głowie wołasz mnie Tak płytki oddech, Że mógłby zaraz urwać się Ciągle zazdroszczę, Tym co przede mną miały cię Jest mi tak dobrze, Że aż się boję, że to źle
I nie chcę słyszeć, Że za krótko ciebie znam I nie chcę slyszeć, Że przecież nie znam cie wcale To kłamstwa gania i to jeden wielki chłam Przecież ja znam cię doskonale
Ty pozostajesz taki sam, Ja czuję, że skądś już cię znam Splecione palce po dwóch stronach ekranu Paradoksalnie dobrze wiem, Że chociaż obcym ufam mniej To w ciebie leję sekretami jak z kranu
Ty pozostajesz taki sam, Ja czuję, że skądś już cię znam Splecione palce po dwóch stronach ekranu Paradoksalnie dobrze wiem, Że chociaż obcym ufam mniej To w ciebie leję sekretami jak z kranu
Gdy w swojej głowie wołasz mnie Gdy w swojej głowie wołasz mnie Gdy w swojej głowie wołasz mnie Gdy w swojej głowie wołaszTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.