I really really really want but I can't I really really really want but I can't
Zaspałem, a nie, nie chciało mi się iść A mogłem, a nie To odwrotnie, nie mogłem, a chciałem Kurwa, potworne, zagaić do niej tak bardzo chciałem Nieważne jak, nawet na przypale Powinienem skończyć na wytrzeźwiałce A na koniec i tak wygrałem Mam wbudowany przypał alert Działa szybciej niż psy na sygnale Działa doskonale Ale czasem zabija zabawę, żeby każdy raz wszystkiego Bo jak pierwszy, wszystko spoko, tylko odjąć nerwy Chwile ulotne jak ulotka Smecty, smecty
I really really really want but I can't I really really really want but I can't
Najpierw chciałem, ale nie mogłem Potem już mogłem i spudłowałem Trochę schudłem, potrenowałem Ale nic z tego nie ugrałem Może już warto sobie odpuścić Jak interakcje na wsi z komarem Czekam, czekam wciąż alert To co ułożyłem sobie takie wspaniałe "Miodowe lata", "Jezioro marzeń" Prawie dwa lata zmarnowane Koniec, a nie, historia ciągnie się dalej "Przyjaciele", a ja Ross, stale na przypale Jak drugi sezon "True Detective" mi się nie udaje Zaspałem
I really really really want but I can't I really really really want but I can'tTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.