Ten kawałek nie kosztował nas nic, więc Chuj z tego, Chuj z tego, że... Ten kawałek nie kosztował nas nic, więc Chuj z tym...
Snujemy plany, Rozmyślamy o kumulacjach, rozmawiamy o numerach. Kiedy to wyjdzie? He? Co z tego zostanie nam po wakacjach? Piasek w butach, #mafia, Te letnie refreny o życiu z radia, I tych kilka gorących sztuk słonecznych dni, Za które nie zapłaciliśmy nic. Nie lubię hajsu, szczerze? Lubię tylko to co mogę za niego kupić, Płacę tylko kartą, żeby mniej bolało, Nie jestem aż tak głupi. Paypass, Wojtek bas, Zbieram na samochód nie bity. Najlepsze zrobię sobie sam, Instagram, ciuchy, alko. Nie urodziłem się w Poznaniu, Ale i tak najlepsze rzeczy, Wiem, że najlepsze rzeczy, rzeczy, Najlepsze rzeczy są za darmo.
Ten kawałek nie kosztował nas nic, więc Chuj z tego, Chuj z tego, że... Ten kawałek nie kosztował nas nic, więc Chuj z tym... Jeśli to nie będzie hit.
Endorfiny mam za darmo, Strzały adrenaliny mam za darmo. Kosztem jest tylko albo aż zdarte gardło. Chcę uciec albo wrócić tam, gdzie mnie dopadło Wjebanko, siedzę w tym po uszy aż za bardzo, Jest tak łatwo, że nie mam ochoty się ogarnąć, Nie mam powrotu z tego dawno I nie ma powodu by to tu padło. Nawet jak się skończy to zostanie ze mną, za mną. Tak to cisza aktualnie nienawidzę jej, Potrzebuje dzisiaj aby coś stąd zabrało mnie. Może liścia na odmułę? Stasiak skończ ten sen Albo wypad lecisz dalej, wylądujesz albo nie.
Ten kawałek nie kosztował nas nic, więc Chuj z tego, Chuj z tego, że... Ten kawałek nie kosztował nas nic, więc Chuj z tym... Jeśli to nie będzie hit.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.