Wchodzę w to tylko na chwilę Piekło drukuje mi bilet Po swoje i zaraz się zmyję Jestem wpisany na listę Zanim ze wszystkim się zleję Chciałem skręcić kaloryfer Każdy tak mówi przede mną I spędza tu jeszcze niedzielę
Po kolana wlazłem w to bagno Przed pierwszym krokiem czułem, że nie warto Wiedziałem, że ten wybór jest mało trafny Pasuję tu jak, kurwa, zgadnij Wszedłem tu tylko na chwilę A się czuję tak jakbym marnował całe życie Wylogowuję się sprawnie a ułamek z tego zawsze we mnie zostaje Chyba miałeś tak nieraz, że się dałeś złamać I potem dałbyś wszystko, żeby zredukować blamaż Spędzasz tu jeszcze niedzielę i wiele następnych na własne życzenie Widziałeś korzyści? No gdzie są? Nie widzę ich Wkleiłeś się tu i nie możesz wyjść Kiedy to weszło w krew? (No kiedy?) No i co, teraz jest 5?
Zaraz wracam, zaraz wracam Zaraz wracam
Zaraz wracam, (zaraz wracam) Zaraz wracam, (zaraz wracam) Zaraz wracam, (zaraz wracam) Zaraz wracam, (zaraz wracam)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.