Właśnie tak Ostatni numer na płytę chłopaku Pozdróweczka Tak Co dalej? Posłuchaj
Ja dalej to samo Projekty i bity I na nogach od 7 rano Kładę się kiedy już śpicie I kiedy wstajecie Ja mam już zwrotę nagraną Nie dość ze kocham I tak jestem sobą To zapracuje na dach z panoramą W głowie mam ze 3 pomysły na nowe płyty Wkrótce już puszcze je fanom Bydlaki znów będą smarować Swe monitory swą amylazą Wkur* w domach Dzisiaj na forach to nam napiszą To nam pokażą Im będzie lepiej, mi gorzej nie jest Kiedyś wyginą, miejmy nadzieję Ja wydaje 10 płytę Ty siedzisz na dupie baranie, to z czego się śmiejesz?
Co dalej? Przenosimy studio Po raz kolejny I znowu na lepsze … na jednej bazie A jutro wjeżdżają nowe kolekcje Na grubo szyte Rafał 10 rok w ciuchach i ciągle do przodu Jak to w ekipie Spierali się jak było pite I jak ktoś się leczy z nałogu Dalej dbam o rodzinę Jestem jej głową i zbuduję dom Będą się czuli bezpiecznie I chociaż nie będzie pod ziemią To będzie ich schron Będziemy szczęśliwi I będzie jak chciałem Rodzina, muzyka i płyty Chociaż nie pije, zawsze poleje Bo nie zapomnę o reszcie ekipy
Przetrwam każdą burze, deszcz W drodze po swój test Zburzę każdy mur Na zmianę czerń i biel Jeśli jesteś fair W oczy prawdę mów Nie zniechęciły mnie Nawet setki tych nieudanych prób Na wiatr rzuconych słów Małe kroki dużych stóp Przetrwam każdą burze, deszcz W drodze po swój test Zburzę każdy mur Na zmianę czerń i biel Jeśli jesteś fair W oczy prawdę mów Nie zniechęciły mnie Nawet setki tych nieudanych prób Na wiatr rzuconych słów Małe kroki dużych stóp
Ja dalej z muzyką Słucham I szukam w niej sensu I czegoś więcej Po to mam talent i ręce Nie że lecę na przypał co płyty na jednym patencie Tak u mnie będzie Tak za nią szaleje Ze na wiosnę zrobię se dziary Wiem ze nie będę żałował Jak mówiła mam Jak będę już ślepy i stary Na siłce ciężary Są kur* tak ciężkie Że myślę czy wjechać na pompę Jeszcze zobaczę Później jzu idzie Najgorsze z jebanym początkiem Biorę się za swoje zdrowie Bo szlugi i kawa to słabe śniadanie Moje marzenie to studio we własnym domu I wiem ze to w końcu się stanie
Przetrwam każdą burze, deszcz W drodze po swój test Zburzę każdy mur Na zmianę czerń i biel Jeśli jesteś fair W oczy prawdę mów Nie zniechęciły mnie Nawet setki tych nieudanych prób Na wiatr rzuconych słów Małe kroki dużych stóp Przetrwam każdą burze, deszcz W drodze po swój test Zburzę każdy mur Na zmianę czerń i biel Jeśli jesteś fair W oczy prawdę mów Nie zniechęciły mnie Nawet setki tych nieudanych prób Na wiatr rzuconych słów Małe kroki dużych stópTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.