Typy mnie szanują takim, jakim jestem Niosę na tacy hejterom swoje serce Papier mi kapie nawet jak siedzę w areszcie Karmię ludzi rapem w tym brudnym mieście
SPZ i już wiesz co jest grane Lamusuy mają przeje*ane Tu się nie kłamie swych braci Tu się za pomoc nie płaci Pazerny płaci podwójnie Wystarczy mały błąd
Mordy wiedzą, że najlepszy mam smakołyk Chcą go dostać jak cukierki w halloween Waga stolik raz, koks na folii masz Cztery paki gram, wszystko przez ten gaz
Ej ty Ja jestem raperem Ej wy Jestem raperem Całe życie kręcę ten interes Płynę po bicie jakbym był surferem
Ej ty Ja jestem raperem Ej wy Jestem raperem Dzielę się energią jak stoję na scenie Piszę i nawijam numer z czystym sumieniem
Trzeci raz wychodzę Nigdy nie ostygnę Gra lubi mój łańcuch i ten złoty sygnet Grają mnie na blokach Znają poją ksywę Puszczają numery Bo wersy są prawdziweTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.