Nie chce się pływać siedzę w jacuzzi nie ma Versace to biorę Gucci chcieli by mnie zamknąć i do Odry wrzucić kluczyk chcą żebym zasnął i już nigdy się nie obudził w chuju mam to w chuju mam to napierdalam jak budzik czas się wynurzyć na krótką chwilę żeby jak sztylet krokodyle zielona skóra długa bibula sam niewiele ile już Kurwa spaliłem . powoli idę człapie a oni dalej są w tyle łapie w rękę papier sypie zacier kręce ubijam świnie rapu inżynier brudny styl sadzą w kominie rozsadza ci dynie i widzę po minie że to nie minie siedzę w kabinie ukryty w dymie jakości z palca na karabinie. proszę ich wynieść skacze salto na liniIe powoli płyne na jednym silniku robię po cichu dzielnicowy szuka narkotyków odkurzacz włączony i wszystko znikło pępowine obcinam brzytwą długie ręce szare mydło na dzielnicy pełno krawężników znowu parówo gadałeś z policją syrena i błysło 10 osób po bramach prysło psom znowu nie wyszło psom znowu nie wyszło protokół piszą brak podejrzanych moi ludzie są niewidzialni jak komenda wjeżdża do bramy to znikamy jak hologramy napierdalam jak budzik napierdalam jak budzik Czas się obudzićTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.