Nie nazywaj siebie tą suką czekałaś już na to za długo choć byłaś tak słodka szeptając mi te wszystkie świństwa na ucho Czekałaś na każdy mój ruch ja wiem jaki ruch wpędzał Cię w obrót Ta furtka nie była otwarta Ty troche naiwna udało się w końcu Nie wiem co mam Ci powiedzieć ty chciałabyś prawdy tu wszystko się zmienia Byłaś za młoda na kłamstwo ja chciałem Ci wierzyć nie przed tym uciekać Ty dałaś mi serce ja Tobie nadzieje a potem to wszystko jak z racy To nie była miłość to skazy nie chce pamiętać bo chore to czasy
Zapach kobiety co chcieliśmy wtedy a potem nakryła nas noc Nie nazywaj siebie tą suką choć wtedy nią byłaś mówiłaś na głos Czekałaś znów na to ja byłem na wojnie nie dałem się zabić Obiecałem sobie że nigdy nic więcej nie może mnie zranić
KęKę:
Kult prawie cały na pamięć lecę do dzisiaj Tatę Kazika już ze 3 razy gdzieś graliśmy razem Duży szacunek mam, lecz nie podbijam Wysocki kiedyś był wyżej nisz każdy Choć nie znam już prawie tamtego języka W czasach gdy chciałem się zabić lub zapić Rosjanin trzymał tę cieka nić życia (Ooo, Spasiba) Dżentelmen grał wiosna i lato, burzliwe, dużo się działo Coś nie przetrwało, życie to podróż do Boga Lecz ktoś teraz mówi mi tato Z Marta John Newman połaczył mnie chyba ciut mocniej niż rap Szkoda, że dzisiaj już rzadziej nam gra Chodź uciekamy od zła Ty i Ja
Majo
Wziąłem Cie chyba z ulicy bo byli tam inni nie byłem tam sam To życie to kino i filmy a dla Ciebie życie i ludzie to gra Paliłem te zdjęcia choć jak na to patrze nie czuje że teraz coś musisz Dwoje tych ludzi a jedno z tych dwojga tu zawsze bardziej się łudzi Daj mi tą szanse a zmienie to wszystko no nie wiem no po co się kłamać jesteśmy dorośli nie byliśmy wtedy wierzyłem że jest jakaś prawda Odeszłaś tej nocy nie nazywaj siebie tą suką nie byłem też święty To przecież normalne żyjemy na świecie a tutaj nie licza się względyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.