Joł joł joł Niepotrzebny mi jest hype milionowe wyświetlenia, Wiem że robię coś co buja i nie ruszam się z podziemia, Projekt numer jeden o nazwie progresja, Tylko rap z przekazem dla mnie oczywista kwestia, Ej! I się obudziła bestia by pozjadać paru MC i to mordo w kilu wersach Wow! Hejterzy chcieli zabłysnąć jednak zatkao kakao i poszli gdzie indziej cisnąć, Mamy dziwne czasy ja chcę o tym nawijać Teraz nie jeden człowiek ma więcej jadu jak żmija Doszedłem do tego że w spokoju wielka siła Tu gdzie wokół wszędzie stres który powoli wybija Mama powtarzała z Ciebie to ziółko wyrosło Grunt że sobie daję radę i Wam kładę rap rzemiosło Posłuchaj mnie bracie, posłuchaj mnie siostro Że na tym projekcie raz łagodnie, a raz ostro Poszło! Se polece tak jak umiem Co niektórzy będą w szoku ale spoko luz rozumiem Weź kumatym przekaż, że wyszedł dobry przekaz I na trafne wersy nie muszą już dłużej czekać Mi się skapnie z tego dobre słowo, zbite piątki I pozostawiony ślad, choć to dopiero początki Mam dla Ciebie układ - daję rap Ty go łykasz A jeśli coś nie kumasz no to prosto z mostu pytasz Bez niedomówień i zbędnego biadolenia Śmiało mówię to co myślę i nie boję się wyjść z cienia Dawaj podaj kamień, ja pierwszy nim rzucę Bo mam taką nadzieję, że kogoś czegoś nauczęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.