Choć gładko kłamiesz serca mi nie złamiesz, nawet ani drgnie
I nie licz na to, że nim przyjdzie lato coś zmieni się.
Nie warto czekać zaraz możesz jechać w najdalszą dal
więc nie dzwoń do mnie nie proś nieprzytomnie bo mi cię żal
To wielka sztuka to niepewna gra dzielić włos na dwoje niech dalej szuka kto ochotę ma ja już wyszłam na swoje
ref. Bo ja odkąd zjawił się Edek kocham go niezłomnie Bo ja odkąd zjawił się Edek kocham go sto na sto i on mnie!
Przytaszczył w piątek cały swój majątek i został tu
Popatrzył w oczy całkiem zauroczył i wierzę mu
To wielka sztuka to niepewna gra dzielić sześć na dwoje niech dalej szuka kto ochotę ma ja już mam co moje.
ref. Bo ja odkąd zjawił się Edek kocham go niezłomnie Bo ja odkąd zjawił się Edek kocham go sto na sto i on mnie!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.