Jezus malusieńki leży wśród stajenki, płacze z zimna, nie dała Mu Matusia sukienki. Płacze z zimna, nie dała Mu Matusia sukienki.
Bo uboga była, rąbek z głowy zdjęła, którym Dziecię owinąwszy, siankiem Je okryła. Którym Dziecię owinąwszy, siankiem Je okryła.
Nie ma kolebeczki ani poduszeczki, we żłóbku Mu położyła siana pod główeczki. We żłóbku Mu położyła siana pod główeczki.
Dziecina się kwili, Matuleńka lili, w nóżki zimno, żłobek twardy, stajenka się chyli. W nóżki zimno, żłobek twardy, stajenka się chyli.
Matusia truchleje, serdeczne łzy leje: O mój Synu, wola Twoja, nie moja się dzieje! O mój Synu, wola Twoja, nie moja się dzieje!
Przestań płakać, proszę, bo żalu nie zniosę, dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę. Dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę.
Dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|