Gdyby tak Guliwer Nagle z morza wyszedł nam szczęśliwie I by rzekł: "Kochani W czym naprawdę mogę pomóc wam?"
Tak by stał jak skała Wyższy niż ogólnie znany pałac A tu szum i radość I od razu życzeń wielki targ!
My nie chcemy ciebie męczyć Posadź nas na czubku tęczy Gdy na dole złapiesz nas Na sto dwa to będzie zjazd!
My nie chcemy ciebie trudzić Choć farbami się pobrudzisz Gdy nadciągnie słońce tu To domaluj wąsy mu!
Tak by stał Guliwer Uśmiechając się jak najżyczliwiej Słucha próśb i nie wie Czemu chudzi nie chcą grubych znać
A tu spraw tysiące Ktoś by prosił: "Zabierz im pieniądze!" Inny znów by skarżył Aż by wszystkich miał Guliwer dość
My nie chcemy ciebie męczyć Posadź nas na czubku tęczy Gdy na dole złapiesz nas Na sto dwa to będzie zjazd!
My nie chcemy ciebie trudzić Choć farbami się pobrudzisz Gdy nadciągnie słońce tu To domaluj wąsy mu!
La la la la la (la la la la) (x2)
Tak by stał Guliwer A dokoła trwałby ten harmider Zaraz krzyk i boksy Ci by chcieli to, a tamci pstro
Ktoś by się napraszał Ktoś by krzyczał: "Olimpiada nasza!" Uciekłby Guliwer Może lepiej, że nie zjawia się
My nie chcemy ciebie męczyć Posadź nas na czubku tęczy Gdy na dole złapiesz nas Na sto dwa to będzie zjazd!
My nie chcemy ciebie trudzić Choć farbami się pobrudzisz Gdy nadciągnie słońce tu To domaluj wąsy mu!
La la la la la (la la la la) (x5) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|