Na ulicy mijamy się, gdy Dzień gna za dniem. Spojrzenie twe szuka słów. Wiem, że lęk w sobie masz, Wahasz się, A przecież ja... Ja mogę też tak się bać. Mijasz mnie, chociaż bardzo być chciał Przede mną stać. Jeśli nie twój plan, Nie zdarzy się nic, co zbliży nas.
Jak nie ty? Jak nie ja? Kto połączy nas? Jeden raz, wymyśl coś, Jakiś prosty plan. Tylko tak zmienisz zdarzeń bieg. Może jeden gest Przeznaczeniem jest? Jak nie ty? Jak nie ja? Kto połączy nas?
Ta ulica zna swój każdy dzień. Pamiętać chce, Wyznaczyć kierunek zmian. Choć znaczenie ma dziś większa sieć, Nie spotkasz mnie, Nie poznasz prawdziwie tam. Mijasz mnie, a nadzieję wciąż masz, Że może cud Jutro złączy nas. Dziś wydarza się, a jutro nie!
Jak nie ty? Jak nie ja? Kto połączy nas? Jeden raz, wymyśl coś, Jakiś prosty plan. Tylko tak zmienisz zdarzeń bieg. Może jeden gest Przeznaczeniem jest? Jak nie ty? Jak nie ja? Kto połączy nas?
(…) Gdy spotkamy się, Jak zmienić słowa sens? Poznać tę jedną z naszych szans? Powiedz mi, powiedz jak?
Jak nie ty? Jak nie ja? Kto połączy nas? Jeden raz, wymyśl coś, Jakiś prosty plan. Tylko tak zmienisz zdarzeń bieg. Może jeden gest Przeznaczeniem jest? Jak nie ty? Jak nie ja? Kto połączy nas?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.