Zabierz mnie stąd daleko jak najdalej od tych wszystkich złych wydarzeń usiądziemy nad zieloną rzeką to najlepsze lustro dla zmęczonych twarzy
Zabierz mnie hen od wrzawy bohaterką żadnej bitwy nie zostanę niech kołyszą nas wysokie trawy i niech rosą zakwitają gdy poranek
Ogrodzimy nasz malutki skrawek nieba na ten luksus zawsze starczy nam pieniędzy tutaj żadnych nam idoli nie potrzeba o przepraszam mam jednego to jest księżyc
Ogrodzimy nasz malutki skrawek nieba razem z nim będziemy czasem deszczem płakać przytulimy się do stuletniego drzewa pewnie z czasem pomyślimy o dzieciakach
Zabierz mnie stąd daleko jak najdalej od tych wszystkich złych wydarzeń usiądziemy nad zieloną rzeką to najlepsze lustro dla zmęczonych twarzy
Zabierz mnie z tej planety która pędzi na spotkanie swego losu przecież dobrze wiesz że ważne dla kobiety są dwie sprawy ciepły dom i święty spokój
Ogrodzimy nasz malutki skrawek nieba na ten luksus zawsze starczy nam pieniędzy tutaj żadnych nam idoli nie potrzeba o przepraszam mam jednego to jest księżyc
Ogrodzimy nasz malutki skrawek nieba i prywatna gwiazda nocą nam zaświeci wtedy pewni jak się nie bać jak się nie bać nauczymy żyć bez strachu nasze dzieciTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.