Piszę list do ciebie, weź ukoi mą dusze i daj siłę żyć zanim utopie ten smutek wezmę szklankę i wódkę zapije drania tak by przeszłość nie miała nic do gadania daj mi pilot, który spełnia marzenia a nie zabija je jakby były nic nie wart zlikwiduj niefart który ostatnio często dopada mnie jakby to było czegoś zemstom wiem, mam często gębę niewyparzoną taka natura Boże ale zostanę sobą to głupie prosić o pomoc w sytuacji gdy sam nic nie daje po za prośbami w garści w każdym bezsensie jest jakiś sens raczej jeśli tak jest, to pomóż mi go odnaleźć ilu zabrałeś bliskich sam policz, oddaj ich, albo po śmierci zabierz mnie do nich
znowu się skarżę że życie jest dziwką znowu walczę, by wyjść z tego cało biorę kartkę, pisze do ciebie bo czuje że sama walka to za mało
racja Diox, miłość za hajs to nie miłość powiedziała dziwka, licząc ile się zarobiło i nie wiem czy to wszystko znajdzie swój koniec bo szatan wciąż kusi, on nadal robi swoje patrze na twarze którym nadzieje prysły ich pasmo nieszczęść teraz dłuższe od Wisły szukają wyjścia, gubiąc przy tym moralność bóg w sercu, diabeł w myślach tak nie jest łatwo dobrze znam to, dlatego pisze list do ciebie zawsze w potrzebie, dlaczego, w sumie nie wiem możesz nie czytać, taką miałem potrzebę oczyścić sumienie, w serce wstrzyknąć nadzieje chciałbym umieć radzić sobie z samym sobą daj mi siłę by walczyć znów o lepsze jutro i zanim padnę na kolana przed tobą muszę być pewny że będę mógł spojrzeć sobie w lustroTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.