pamiętam chwile w których byłaś aksamitem aniołem ze snu, wiem że się pomyliłem stanąłem w deszczu padłem na kolana z zimna deszcz ukrył łzy, tak by nikt ich nie widział ile razy mówiłem jestem pewien by po czasie nawet nie być pewnym samego siebie po omacku przyszło poznawać mi świat a słowa jak te noże, ranią zostawiając ślad ile razy wierzyłem w to że mogę pewnym krokiem zrobić coś by potem pluć sobie w brodę w świecie absurdu gdzie gubi się sam Bóg nowo narodzone dziecko na na karku ma już dług ile razy kłamałem robiąc dramat, w pokucie nie pomoże przejście świata na kolanach zaryzykować ? nie, bo nie podobałam ile razy nie wierzyłem w siebie ? sam zobacz
ref: ile razy szukałem odpowiedzi ile razy dawałem się uwięzić tyle razy że w sumie już nie liczę pora na zmiany od teraz więcej widzę
nie potrafię, sory ale wymiękam, ile razy tak mówiłem, samego siebie skreślać to kiepskie wyjście sory nic nie poradzę ponoć dobrego gospodarza można poznać po wadze jeśli tak gospodarz ze mnie jest kiepski wierz mi, schować mógłbym się tobie do teczki ile razy mówili przytyj synu lecz droga jeszcze daleka jak stąd do Rzymu siedem pięć wagi, jeden dziewięć pięć wzrostu mogę pomarzyć, o jednej z lepszych postur mogę wam dać prosto z serca rap szczery parę linijek do bitu, które i tak chuj strzeli wielu zapomni, ile razy tak było jakby wnętrzności wycinali mi piłą moralność dawno zabrała mi Zapolska ostatni raz, zbieram siły by znów powstaćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.