Ty jesteś moje imię i w kształcie, i w przyczynie, i moje dłuto lotne. Ja jestem, zanim minie wiek na koniu-bezczynie, ptaków i chmur zielonych złotnik. Ty jesteś we mnie jaskier w chmurze rzeźbiony blaskiem nad czyn samotny. Ja z ciebie ulew piaskiem runo burz, co nie gaśnie, każdym życiem i śmiercią stokrotny. Ty jesteś marmur żywy, przez który kształt mi przybył, kształt w wichurze o świcie widziany, który o mleczne szyby buchnął płomieniem grzywy i zastygł w dłoni jak z gwiazdy odlany. I jesteś mi imię ruchów i poczynaniem słuchu, który pojmie muzykę i sposób, który z lądu posuchy wzejdzie żywicą-duchem w łodygę głosu. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|