Zabijcie drzwi do zorzy zasypcie jutrzni jamę zorza nas we śnie trwoży jutrznia nam kości łamie Będziemy żyć na oślep w domu gdzie komin tylko domyśla się że w sople ścina się wycie wilkom Będziemy po omacku czterech stron świata szukać i mówić o śnie maku że się nam szczeni suka Będziemy żyć na wiarę na kocią i psią łapę i dziergać z nudy starej naszą błazeńską czapę A gdy się syn urodzi na długiej pępowinie będziemy mówić złodziej nad domem naszym płynie I sypie nam przez komin zebrane końskie kule i już z uciechy gromi nasz Goliat kurnik czule I ssie pszeniczne mleko z piersi wezbranych żniwnie A zorza śpi za rzeką jutrznia rzęsą nie kiwnie Zabijcie drzwi do zorzy zasypcie jutrzni jamę zorza was we śnie trwoży jutrznia nam kości łamieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.