Chaos zamienił się w radość, spod spuchniętych myśli wychodzi twarz, warstwą po warstwie opada, pęknięty kokon, histeria lat.
Nie przyspieszyłeś żadnego dnia, nie przekreśliłeś bitewnych ran, ciemności w głowie mej nie skróciłeś, lecz zawsze w nich byłeś. Nie załatwiłeś zaległych spraw, nie powstrzymałeś śmiertelnych dział, słabości serca się nie pozbyłeś, lecz zawsze w nich byłeś.
Z wolna kończy się wojna, pozamykane przeszłości drzwi i cisnę jak kometa żywcem, do nieznanej ziemi, co mi się śni.
Nie przyspieszyłeś żadnego dnia, nie przekreśliłeś bitewnych ran, ciemności w głowie mej nie skróciłeś, lecz zawsze w nich byłeś. Nie załatwiłeś zaległych spraw, nie powstrzymałeś śmiertelnych dział, słabości serca się nie pozbyłeś, lecz zawsze w nich byłeś.
La-la-la-la-la.
Nie przyspieszyłeś żadnego dnia, nie przekreśliłeś bitewnych ran, ciemności w głowie mej nie skróciłeś, lecz zawsze w nich byłeś. Nie załatwiłeś zaległych spraw, nie powstrzymałeś śmiertelnych dział, słabości serca się nie pozbyłeś, lecz zawsze w nich byłeś.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.