La la la la, la, la la la la la. La la la la, la la la la la la.
Nasz zalatany świat z siedemdziesiątych lat niewiele czasu sam dla siebie ma. A po zamknięciu bram po dyskotekach gra, bo młody rytm — beat, nie beat — porywa go. Skąd on to zna? Co wieczór to przynosi z dnia.
Staruszek świat nie wygląda na tyle lat, staruszek świat jeszcze w klapie by nosił kwiat. Staruszek świat lubi wspomnieć niemodny czas, choć spieszno mu, choć mu pilno do gwiazd.
Nasz zwariowany świat z siedemdziesiątych lat zatańczy walca raz na jakiś czas. I pójdzie z rąk do rąk za neonowy krąg. I raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy, pomiesza dni, pomyli sny — staruszek świat nie taki zły.
Staruszek świat nie wygląda na tyle lat, staruszek świat jeszcze w klapie by nosił kwiat. Staruszek świat lubi wspomnieć niemodny czas, choć spieszno mu, choć mu pilno do gwiazd.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.