W drzewie przygodnie zasłyszanym, W szumie pobożnych lip - w milczeniu W powietrzu zorzą potarganym Na trotuarów mokrym cieniu Znów odnajduję siebie - długo Dni pustym targiem rozdwojona Jak inna młodość, czerwień klonu Osmuca stopy moje smugą Znów czuję dotyk twój miłosny Twój oddech, żar letniego wiatru Cieniu, rodzący ze mnie światło W tę jesień, podobną do wiosny
W drzewie przygodnie zasłyszanym, W szumie pobożnych lip - w milczeniu W powietrzu zorzą potarganym Na trotuarów mokrym cieniu Znów odnajduję siebie - długo Dni pustym targiem rozdwojona Jak inna młodość, czerwień klonu Osmuca stopy moje smugą Znów czuję dotyk twój miłosny Twój oddech, żar letniego wiatru Cieniu, rodzący ze mnie światło W tę jesień, podobną do wiosnyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.