Okna dwa, światy dwa, Każdy z innej strony domu. Jeden Twój, drugi mój, Na pół.
W Twoim blask, w moim czas, Ławki i akordeonu. Mowa ścian, Balkonów ruda rdza.
Miasta dwa, światy dwa, W naszych oknach zawieszone. W jednym Ty, w drugim ja, To znak.
Kocham Cię, ale wiem, Że odchodzisz w swoją stronę. Dwa naczynia połączone, Rozbił czas.
Ref.: Życie takie jest, Zmienia nas, jak chce. Ja zostaję w tle, Jak skasowany plik. Życie takie jest, Nie rozpieszcza mnie. Traci smak i sens, Gdy chce się żyć.
Nieba dwa, okna dwa, Jeden adres bez przydziału. Szafa, stół, pies na pół I łza.
Życie znów pędzi w przód, Dwie ulice od zawału. My uczymy się pomału, Dzielić czas.
Ref.: Życie takie jest, Zmienia nas, jak chce. Ja zostaję w tle, Jak skasowany plik. Życie takie jest, Nie rozpieszcza mnie. Traci smak i sens, Gdy chce się żyć.
(2x) Traci smak i sens, Gdy chce się żyć.
Ref.: Życie takie jest, Zmienia nas, jak chce. Ja zostaję w tle, Jak skasowany plik. Życie takie jest, Nie rozpieszcza mnie. Traci smak i sens, Gdy chce się żyć.
(c) 2006 wyk.: Bartosz Król Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |