Samotna pośród dni Co krok to łzy Lecz gdy noc otuli świat Przyjdzie prosto z gwiazd Dla nas czerń się budzi Rodząc piękny ton Rankiem zagubiony szept W ryku dnia stada wron
Sen nocy zbliżeń wśród mgieł Rozrywa obraz, cień Me serce bije, jest coraz bliżej Sen, łabędź w tęczy, ten ptak Z obawą czeka dnia Szczęście zebrane w nas Smutkiem rozcieńczy
Kiedy wstanie trudny świt Zgiełk odpłynie, zwiędły liść Niepokorny znów powróci By nas złączy i porzucić Tak mi smutno, nim powrócę w sen
Marzeń czekam co noc W ogrodach mroku gość Czy przyjmiesz mnie jak ktoś Kto długo czeka
Życie swe dzielę na dwa Persefony rolę gram Jaki owoc zakazany I przez kogo był mi dany To nagroda czy też kara
Sen nocy zbliżeń wśród mgieł Rozrywa obraz, cień Me serce bije, jest coraz bliżej Sen nocy zbliżeń jest coraz bliżej
Sen, łabędź w tęczy, ten ptak Z obawą czeka dnia Szczęście zebrane w nas Smutkiem rozcieńczy
Łabędź w tęczy, ten ptak Z obawą czeka dnia Szczęście zebrane w nas Smutkiem rozcieńczyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.