Przemierzył pola łan, przeskoczył góry Poleciał aż do gwiazd, ominął chmury Przeszedł przez gęsty las i przez jaskinie Bo bardzo, bardzo chciał się zmierzyć
ref Z drużyną jak ze snów Niepokonaną Wśród mężów pełnych cnót Ta dama jak księżyca blask
Nie chodził w wadze dwóch, nie podjął walki Trzeci tak piękną twarz miał jak u lalki Czwartego ręce szybsze niż huragan A Pani głos jak stado wilków
ref Drużyna jak ze snów...
Zakończenie Dziś nie pokonam was Szans nie mam żadnych Lecz świat powinien już was poznać Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|