Różnorodność liści spada z nieba Przy jesiennym spokojnym spacerze A ja wpadam głębiej w siebie By odnaleźć to, w co wierzę
Delikatnie wiatr powiewa Dusza drzewa poruszona Śpiewa cały las pachnący Czegoś szukający
Bridge Tej nadziei dla człowieka Który cały czas ucieka Strzępków światła w przemyśleniach Które całe życie zmieniaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.