1. A gdyby tak urodzić się dużo wcześniej Mógłby być ’52 rok W miejscu, gdzie byłoby trochę bezpieczniej W USA stawiać pierwszy krok Plecak mam w nim 17 lat Jadę tam, kciuk wystawiony już jest Sierpniowy świt powita w Bethel mnie „Peace, Love and Happiness”
Ref: A kiedy wyjdę już z łanów zbóż I kiedy wkroczę w błotnisty gwar Przyjdziesz do mnie jak zza siedmiu mórz I już Opaskę z oczu wtedy ściągniesz mi Bez słów rozmowa wciąż będzie trwać I będę wiedzieć, że to właśnie ty W te dni
2. A gdyby tak urodzić się w innej chwili W miejscu co zwać by się mogło Sachsenberg Gdzie miejskie sny i ludzie całkiem mili A wielki świat całkiem nieważny jest Biegnę w dół, tak bardzo nie chcę spóźnić się Nowy wiek swoje zasady ma Mija mnie dystyngowanych kobiet sznur A mój prostacki bieg dalej trwa
Ref: A gdy na miejsce dotrę wnet Wszystkich przyjaciół spotkam tam Ty zza ich pleców wyłonisz się Masz mnie Dialog z kamratem nie ucieszy już Świąteczny obiad wyblaknie też Tylko twe oczy, niczym głębia mórz Bądź tuż tuż
Bridge: I gdyby nawet spełnioną być Bez strachu z losem o życie grać Lecz ciągle o kimś nieznajomym śnić Bez Ciebie, to nie żyć Lecz tylko trwać
Zakończenie: Bądź przy mnie Na każdy dzień Teraz i zawsze Bo przyszłość Nasza…Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.