M / Madamme / Ballada o niedowidzącym Tomie
Wieczór już, w sali tylko kilka świec Basu dźwięk przeszywa Cię jak miecz A w kącie siedzi on Niedowidzący Tom
Stary stół powiernikiem jego snów Kufel wzniósł, tu słuchacze jego mów Bo zawsze rację ma Według swoich zasad gra Znów w knajpie gości on Niedowidzący Tom
Chodźmy Tom, chyba pora powiedzieć „pas” i wyjść Z szatni weź swój płaszcz, już nie chcesz tam być Przestań zataczać się, no wstań! W oczach i głowie masz tylko nogi tych pań
Stary, dobry Tom Powtarzalny Tom Niechaj sobie drwią
Zimna noc nas przykryła jak skrzydłem w dal lecący kruk Do żebraka krzyczysz i coś pada na bruk Sięgasz po coś a ja biegnę z pomocą W starej czapce twe pieniądze łopocą
Zaskoczyłeś mnie On na samym dnie Zaskoczyłeś mnie
Czasem myślisz, że coś wiesz Kogoś znasz, nie mylisz się Lecz zmiana to Nasza część Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|