To przyszło nagle, jak pierwszy śnieg Było tak świeże, jak zieleń drzew Nagle odkryłeś nieznany świat Wszedłeś na palcach w kwitnący sad Wiatr śpiewa w skrzydłach u ramion twych Jest tylko jedno Poza tym nie ma już nic Nie ma, nie ma, nie ma już nic Nie ma, nie ma, nie ma już nic
Lecz gdy już byłeś u nieba bram Spadłeś na ziemię, zostałeś sam Skąd nagle tyle tych czarnych chmur Skąd ucisk w gardle i w sercu ból Wszystko przepadło, usiąść i wyć Jest tylko jedno Poza tym nie ma już nic Nie ma, nie ma, nie ma już nic Nie ma, nie ma, nie ma już nic Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.