Chciałbym wyruszyć w tamte strony Gdzie czekają na mnie te miliony Kupić wyspę, moją, wymarzoną Znaleźć wyjście drogą wymyśloną I czekać tam na ten dzień Kiedy przydziesz sam i przyniesiesz mi tlen Wypijemy za dobre czasy Docenimy czym ten świat nas raczy Oszukamy przeznaczenie jak zawsze Porzucimy zmartwienie już naprawdę Usiądziemy na i przy trawce Puścimy znów tamte latawce Polecą jak sny, piękne dni Zamienią się w pył, moje łzy Będziemy wolni, chcieliśmy kiedyś Jak konik polny wszystkim na przeciw Żyć Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|