Chciałbym pojechać do Kalifornii, Kupić sobie kombajn i żyć jak rolnik. Odkryć nowy ląd, jak Krzysztof Kolumb, Kupić sobie coś na poprawę humoru.
Znalazłem swój cel, długo go szukałem, Był niedaleko stąd, na ławce za stawem. Siedziało tam, osób ze 20, A to była mała ławka myślałem że się nie zmieszczą.
Bo o to w życiu chodzi, że trzeba mieć jakiś cel, Nawet głupi pojechać na Hel. Pływać z delfinami, zobaczyć Wielką Rafę, Złożyć origami, pozdrowić ze Szwecji tatę. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |